BÓG JEST NASZĄ TARCZĄ

Kiedy Bóg każe Swoim sługom zrobić krok w nieznane, to nie jest wydarzenie jednorazowe. To jest droga na całe życie, a nasze posłuszeństwo daje nam wielką nagrodę: „Po tych wydarzeniach doszło Abrama w widzeniu następujące słowo Pana: Nie bój się, Abramie, Jam tarczą twoją; zapłata twoja będzie sowita!” (1 Mojż. 15:1).

Tu Bóg przekazuje nam wspaniałe stwierdzenie: Ci, którzy są Jemu posłuszni – którzy robią krok nie wiedząc, co będzie następne, ale bez pytania ufają Jego Słowu – nigdy nie będą poza Jego ochroną. On mówi, „Bo Ty, Panie, błogosławisz sprawiedliwego, Osłaniasz go życzliwością jakby tarczą” (Psalm 5:13).

Dawna członkini naszego kościoła, znana aktorka, była poproszona przez Boga, by całkiem rzuciła showbiznes, jako akt posłuszeństwa Jemu. Ona wiedziała w swoim sercu, że Pan każe jej to pozostawić. Wtedy odrzuciła najlepiej płatne role aktorskie i zrobiła krok w nieznane. Nie miała żadnej gwarancji pracy; wyszła, nie wiedząc dokąd idzie.

Następnego dnia jej agent zadzwonił, by jej powiedzieć, że otrzymała propozycję zagrania w filmie z trzema najsławniejszymi aktorami. Kiedy skończyła rozmowę, powiedziała, „Nie, szatanie, wiem do czego zmierzasz. Ja nie zmienię zdania.”

Kochani, tak będzie z wieloma. Kiedy zrobisz krok wiary w posłuszeństwie, diabeł podsunie ci pokusę, by przeciągnąć cię ponownie na stronę nieposłuszeństwa. Posłuszeństwo zawsze będzie cię coś kosztować!

Tego samego tygodnia ta aktorka poszła do sądu i wygrała wielką bitwę o opieką nad dzieckiem. Jej tarcza zadziałała! Ona zdobyła Chrystusa i jej nagrodą był sam Pan.