“PROSTUJ MOJE ŚCIEŻKI” - Gary Wilkerson
Nie słuchaj fałszywych nauczycieli, którzy chcą, byś wierzył, że Boga można używać jako dżina, który ma spełniać twoje życzenia. Nie dawaj ani dolara na kolektę w kościele, z nadzieją, że otrzymasz za to więcej. Bóg jest zasmucony takimi fałszywymi nauczycielami, ale też parafianami, którzy to akceptują. Naszą modlitwą nie może być, „Panie błogosław mnie,”, ale raczej, „Panie naprostuj mnie. Uczyń moje serce prawym. Wyprostuj moje ścieżki. Wtedy żaden lew nie może mnie pożreć, a ja będę miał Twój autorytet, by wykonywać dzieła Twojego królestwa.”
Zawsze najlepiej uciekać przed zepsuciem, zanim ono nastąpi. Wiele razy w Biblii widzimy, jak Bóg usuwa Swoich sług z zepsutego świata.. Kiedy nakazał Noemu, by wszedł do arki, było to po to, by oddzielić Swojego sługę od zepsutego świata. Kiedy prowadził Izrael do Ziemi Obiecanej, usuwał ich od opresyjnego zniewolenia w Egipcie.
Zepsuty jest nie tylko świat lub fałszywi liderzy w kościele. Chodzi o nasze własne, grzeszne serca. Kiedy znani kaznodzieje mówią nam, „Możesz dzisiaj mieć dostatnie życie,”, coś w nas się burzy – szczególnie jeżeli czujemy, że życie nas zawiodło. Naszą motywacją do przychodzenia do Boga nie może być, „Czy mogę coś od Niego otrzymać?” Jeżeli tak robimy, to szukamy niewłaściwego Boga.
Nie często mówię takie rzeczy, ale nie mogę się też wycofać w tego, co tu napisałem. Przyjacielu, uciekaj od studium biblijnego, które ma na celu tylko to, byś ty czuł się dobrze.. Unikaj relacji, które ciągną cię coraz głębiej w szukanie przyjemności, a dalej od szukania Chrystusa. Znajdź inną społeczność wiary, jeżeli twoja chce cię mieć tylko w budynku, a nie uczy, by brać Jezusa wszędzie. Biegnij – i wiedz, że Bóg jest zadowolony twoim posłuszeństwem.