SUCHE KOŚCI MOGĄ OŻYĆ!

Ezechiel 37 mówi, że Bóg pragnie, byśmy uchwycili się obietnic Jego nowego przymierza – nauczyli się jak naprawdę żyć, poprzez wejście w błogosławieństwo tego przymierza.

Wszyscy słyszeliśmy historię o „suchych kościach”, o których mówił Ezechiel. Trzeba zauważyć, że te kości leżące bez życia na ziemi, były pod przymierzem. Pan im powiedział, „Suche kości, słuchajcie słowa Pańskiego!” (Ezech. 37:4) One usłyszały obietnicę Bożego przymierza: „Ja włożę w was Mojego Ducha i ożyjecie”.

Chociaż te suche kości słyszały głoszenie obietnic nowego przymierza, nie korzystały jeszcze z jego błogosławieństw. Wielu wierzących dzisiaj wie o Bożym nowym przymierzu – a jednak prawie w to nie wierzą, bo brzmi to dla nich zbyt cudownie, by mogło być prawdziwe. Mówią, „Wiem, że Bóg dał nam Ducha Świętego, by w nas mieszkał i wiem, że ten Duch zobowiązał się uczyć nas posłuszeństwa Chrystusowi. Bardzo chcę tego błogosławieństwa, ale jak go otrzymać dla mojego życia?”

Jest coś, co musimy zrobić. Ezechiel pisze, że Bóg kazał mu prorokować, „Tak mówi Wszechmocny Pan: Przyjdź, ożywcze tchnienie, z czterech stron i tchnij na tych zabitych, a Ożyją” (37:9). Potem Ezechiel mówi, że prorokował tak, jak Bóg mu kazał, „... i wstąpiło w nich ożywcze tchnienie i ożyli, i stanęli na nogach - rzesza bardzo wielka” (37:10).

Naraz przed Ezechielem stała wielka armia, żywa i oddychająca! Duch Święty napełnił te martwe kości życiem – i były gotowe do walki. W momencie zaczęły korzystać z błogosławieństw nowego przymierza. Duch Boży zajął w nich właściwe miejsce – i dokonał wszystkich obiecanych zmian.