WYJŚCIE

"Droga twoja wiodła przez morze, A ścieżki twoje przez wielkie wody, Lecz nie było widać śladów stóp twoich" (Psalm 77:20).

Bóg obiecał
Uczynić drogę ucieczki
Od pokusy-
Drogę, która prowadzi do morza,
Ścieżkę do głębokich wód.
Ja narzekałem
A mój duch był oszołomiony
Drogę ucieczki?
Do morza?
Głębokich i wielkich wód?
Rozmawiałem z moim sercem
I pilnie poszukiwałem.
Głębokie wody mnie otaczają;
Pływam w morzu doświadczenia.
Czy Pan mnie odrzucił?
Czy On mnie już nie lubi?
Czy Jego miłosierdzie już przeminęło?
Czy Bóg zapomniał być łaskawy?
Czy zamknął mnie w gniewie
W morzu zamętu?
Wtedy przypomniałem sobie,
Że Ty prowadzisz swój lud jak stado
Ręką Mojżesza
W głębokie wody.
Ujrzały cię wody, o Boże,
Ujrzały cię wody i zadrżały.
Tak, wzburzyły się głębiny;
One były posłuszne
I wody się rozdzieliły
Ja też będę wchodził przez wiarę
W wielkie wody,
A jeżeli nie będę słyszał Twoich kroków za mną,
To pójdę naprzód.
Będę pamiętał
Jak On rozdzielił morze
I sprawił, że wody stanęły jak ściana.
Ja przejdę z nimi.