PÓŹNY DESZCZ
Zachariasz 12:10 odnosi się do obiecanego późnego deszczu, który poprzedza żniwa. Pan czeka cierpliwie, aż nadejdzie ostatnie wylanie, ponieważ to da ostatnie plony!
W pierwszej części ubiegłego wieku ruch zielonoświątkowy nazwał się „Ruchem Ostatniego Deszczu”. Trwał on może czterdzieści do pięćdziesięciu lat. Dzisiaj pozostało tylko kilka z tych kościołów „Ostatniego Deszczu”. Ci, którzy byli zaangażowani w ten ruch, byli przekonani, że przeżywają to wielkie, ostateczne wylanie Ducha. Wielu mówiło, „To jest to!” Ale ten ruch się rozleciał. Inne podobne ruchy przyszły i odeszły. Dlaczego? Bo nie były skupione na żniwach!
Wiele z tak zwanych przebudzeń Ducha Świętego szybko ustało, ponieważ były skupione na człowieku, na darach, błogosławieństwach, samo-doskonaleniu i szczęściu. Tańce, śmiechy, ryczenie lub inne manifestacje przypisywane Duchowi Świętemu, to tylko cielesność, jeżeli nie prowadzi to do skruszonego serca i złamania z powodu zgubionych. Jeżeli jest to prawdziwie z Ducha, spowoduje to pragnienie i inklinację, by zdobywać zgubiony i ginący świat!
Jezus wiązał żniwo ze zgubionymi duszami, kiedy powiedział, „Proście więc Pana żniwa, aby wyprawił robotników na żniwo swoje” (Mat. 9:38).
Każde prawdziwe wylanie Ducha Świętego będzie zwracać uwagę na tą modlitwę Jezusa. Kilka przebudzeń, udokumentowanych jako prawdziwe, było błogosławione wielkim żniwem dusz. Nie ma prawdziwego przebudzenia bez wielkiego zgromadzenia ginących dusz!
Zauważcie co stało się, jako rezultat Joela 2:28. W dniu Pięćdziesiątnicy 3000 ludzi zostało zbawionych jednego dnia i codziennie ludzie byli dodawani do zboru. Ci wierzący potem byli rozproszeni na cały świat, by świadczyć zgubionym o Chrystusie.
„Aż będzie wylany na nas Duch z wysokości. Wtedy pustynia stanie się urodzajnym polem, a urodzajne pole będzie uważane za las” (Izajasz 32:15). Izajasz mówi, Kiedy przyjdzie Duch Święty, to rodzi owoc do żniwa. Zgubione dusze są zdobywane w obfitości.
W pierwszej części ubiegłego wieku ruch zielonoświątkowy nazwał się „Ruchem Ostatniego Deszczu”. Trwał on może czterdzieści do pięćdziesięciu lat. Dzisiaj pozostało tylko kilka z tych kościołów „Ostatniego Deszczu”. Ci, którzy byli zaangażowani w ten ruch, byli przekonani, że przeżywają to wielkie, ostateczne wylanie Ducha. Wielu mówiło, „To jest to!” Ale ten ruch się rozleciał. Inne podobne ruchy przyszły i odeszły. Dlaczego? Bo nie były skupione na żniwach!
Wiele z tak zwanych przebudzeń Ducha Świętego szybko ustało, ponieważ były skupione na człowieku, na darach, błogosławieństwach, samo-doskonaleniu i szczęściu. Tańce, śmiechy, ryczenie lub inne manifestacje przypisywane Duchowi Świętemu, to tylko cielesność, jeżeli nie prowadzi to do skruszonego serca i złamania z powodu zgubionych. Jeżeli jest to prawdziwie z Ducha, spowoduje to pragnienie i inklinację, by zdobywać zgubiony i ginący świat!
Jezus wiązał żniwo ze zgubionymi duszami, kiedy powiedział, „Proście więc Pana żniwa, aby wyprawił robotników na żniwo swoje” (Mat. 9:38).
Każde prawdziwe wylanie Ducha Świętego będzie zwracać uwagę na tą modlitwę Jezusa. Kilka przebudzeń, udokumentowanych jako prawdziwe, było błogosławione wielkim żniwem dusz. Nie ma prawdziwego przebudzenia bez wielkiego zgromadzenia ginących dusz!
Zauważcie co stało się, jako rezultat Joela 2:28. W dniu Pięćdziesiątnicy 3000 ludzi zostało zbawionych jednego dnia i codziennie ludzie byli dodawani do zboru. Ci wierzący potem byli rozproszeni na cały świat, by świadczyć zgubionym o Chrystusie.
„Aż będzie wylany na nas Duch z wysokości. Wtedy pustynia stanie się urodzajnym polem, a urodzajne pole będzie uważane za las” (Izajasz 32:15). Izajasz mówi, Kiedy przyjdzie Duch Święty, to rodzi owoc do żniwa. Zgubione dusze są zdobywane w obfitości.